Administrator
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: Pon 17:26, 13 Mar 2006 Temat postu: Browning wz.28 |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Kaliber: 7,92x57mm
Dlugosc: 1110mm
Dlugosc lufy: 611mm
Szybkostrzelnosc: 600 rpm
Prędkość początkowa: 850 m/s
Magazynek: prosty, pudełkowy na 20 naboi
Po odzyskaniu niepodległości Polska nie posiadała na stanie rkm-ów, broni jak najbardziej nowoczesnej jak na tamte lata. Trzeba było więc tę lukę wypełnić. W 1924 roku Polskiemu Ministerstwu Spraw Wojskowych została zaprezentowana amerykańska konstrukcja BAR'a, który w Europie był produkowany w Belgii i oznaczony FML 1924. Na początku 1925 roku przeprowadzono testy, w których model ten miał konkurować z konstrukcjami brytyjskimi, francuskimi, czeskimi, włoskimi oraz nawet szwajcarskimi. Testy wygrał oczywiści Browning, ale nie podjęto żadnych działań - nie było pieniędzy. Dopiero w 1926 roku zamówiono niewielką liczbę FML 1924 zrobioną według polskich zaleceń. Po testach poligonowych podpisano umowę, że do 1929 roku ma być dostarczone 10 tysięcy egzemplarzy tej broni. Wszystkie stworzono z polskimi zaleceniami, czyli: wydłużono lufę o 11mm, przesunięto mocowanie dwójnogu do tyłu, dodano chwyt pistoletowy (do tej pory był pół-pistoletowy) oraz zmieniono celownik na szczerbinowy (do tej pory przeziernikowy). Co więcej od produkcji tej serii dla Polski FN produkowała już tylko tę wersję (oznaczoną na zachodzie jako FML 1930). Dostawy broni opóźniły się nieznacznie (o nieco ponad rok), natomiast dokumentacja potrzebna do uruchomienia produkcji licencyjnej (za którą miano zapłacić oddzielnie) została dostarczona niepełna i to jeszcze wszystkie miary i wagi były podane w anglosaskich oznaczeniach. Było to przyczyną do niezapłacenia za część broni oraz licencję. Polskie Wojsko zaoszczędziło około 200 tysięcy $ na tej transakcji. Karabin produkowany w Polsce otrzymał oficjalne oznaczenie ręczny karabin maszynowy wz. 1928. Produkcja nie była zbyt duża - wahała się ona od 700 do 2300 ka-emów rocznie. Do wybuchu wojny wyprodukowano 10 700 karabinów. Z tego około 1900 zostało wyeksportowanych. Cały czas usprawniano konstrukcję - dodano możliwość zamontowania celownika przeciwlotniczego, zmieniono kształt kolby, oraz osłonięto muszkę, by podczas wojennych działań nie została ona uszkodzona. Istniały też koncepcje, a nawet prototypy z wymiennymi lufami. Ka-em ten najpierw do użytku dostali żołnierze KOP-u, później kawaleria a potem piechota. Jeżeli zostało coś broni, to przezbrajano pojedyńcze inne formacje jak np. niektóre bataliony saperskie. W 1938 roku na stanie Wojska Polskiego było około 20 000 Browningów wz.28. Karabin maszynowy wz. 28 działa na zasadzie odprowadzania części gazów prochowych przez boczny otwór w lufie i tunel, za pomocą tłoka gazowego.Strzał odbywał się z zamka otwartego. Strzelał on przepisowym polskim nabojem karabinowym tego okresu czyli 7,92x57mm Mauser. Broń ta jest chłodzona powietrzem. Do podawania naboi służą wymienne proste, pudełkowe magazynki mieszczące 20 naboi. Z wz. 28 można prowadzić ogień ciągłym oraz pojedynczym. Do celowania służyła muszka (najpierw odsłonięta, po modernizacji - osłonięta) i szczerbinka, a do strzelań przeciwlotniczych - okrągły celownik przeciwlotniczy (a jakże ). Największymi wadami tej broni była cena wyprodukowania jednego egzemplarza, oraz to, że łatwo było zgubić w warunkach polowych drobne części. Poblemem było też szybkie przegrzewanie się lufy, przy długotrwałym prowadzeniu ognia, ale tym problemem konstruktorzy już się zajęli. Co ciekawe podczas walk 1939 roku Niemcy wszystkie zdobyte rkm-y wz.28 przejmowali i włączali do uzbrojenia jednostek rezerwowych jako MG-28 (p). A nawet doszło do tego, że po przejęciu fabryki rozpoczęli produkcję aż do wyczerpania gotowych części.
Post został pochwalony 0 razy
|
|